Uwaga! Poszukujemy osób zdrowych na ciele i umyśle, o wysokiej świadomości ekologicznej, którym nie straszny jest wysiłek fizyczny i spartańskie warunki, do udziału w kolejnej edycji sprzątania Svalbardu. Prace terenowe, które odbędą się latem 2024 roku w obrębie Sørkapplandu, są elementem multidyscyplinarnego projektu badawczego ICEBERG, finansowanego w ramach programu Horyzont Europa ze środków unijnych. Zadania realizowane przez zespół forScience będą kontynuację i rozwinięciem zakończonego w 2021 roku projektu Sørkapp Marine Litter Cleanup.
WYMAGANIA:
- Pełnoletność
- Bardzo dobry stan zdrowia (potwierdzony aktualnym zaświadczeniem lekarskim)*
- Umiejętność bezpiecznej obsługi i posługiwania się bronią palną (potwierdzona np. zaświadczeniem ze strzelnicy)*
- Aktualne zaświadczenie o niekaralności*
- Doświadczenie terenowe
- Samodzielność, sumienność i pracowitość
- Umiejętność działania w zespole
- Dyspozycyjność w okresie (plus minus) od końca czerwca do połowy sierpnia 2024 roku
*Zaświadczenia, o których mowa powyżej, są warunkiem udziału w wyprawie, nie w rekrutacji. Jedyne, czego potrzebujesz na tym etapie, to pewność, że będziesz mógł lub mogła je nam dostarczyć, kiedy przyjdzie na to pora.
DODATKOWYM ATUTEM BĘDĄ:
- Jako taka znajomość realiów polarnych
- Doświadczenie w obsłudze łodzi motorowodnych w warunkach morskich
- Smykałka do prac remontowo-stolarskich
- Przeszkolenie z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy
- Umiejętności kulinarne
Jeśli przekonasz nas, że nadajesz się do udziału w projekcie, pokażemy Ci inny Svalbard, niż ten, który bez większego problemu możesz zobaczyć na własną rękę. Na wybrzeżach Sørkapplandu nie uświadczysz zatłoczonych hoteli, sklepów z pamiątkami, grup turystycznych i przyprawiających o zawrót głowy cenników. Znajdziesz tam spokój, ciszę, zachwycające widoki i starą drewnianą chatę, w której będziesz mógł doświadczyć traperskiego życia i odpocząć od cywilizacji.**
Ale to nie wszystko! Udział w projekcie pozwoli Ci obcować z Arktyką w zupełnie innym tempie niż robi to większość turystów. I choć prawdopodobnie odwiedzisz mniej miejsc niż oni, przy odrobinie dobrej woli zobaczysz zdecydowanie więcej. Przekonasz się na własne oczy, że ta bezludna kraina tętni życiem i nieustannie się zmienia. Będziesz też mógł lub mogła przyjrzeć się konsekwencjom ludzkiej bezmyślności i – co najważniejsze – pomóc w ich usuwaniu. Dla dobra Arktyki i własnej satysfakcji.
**Sørkappland to dziewiczy skrawek Arktyki, położony w obrębie Parku Narodowego Sør-Spitsbergen. W rezultacie, wizyta w tym rejonie to złożone i kosztowne przedsięwzięcie, które można zrealizować wyłącznie za oficjalną zgodą władz Svalbardu. W ramach wyprawy odwiedzisz też Polską Stację Polarną Hornsund, co stanowi dodatkową atrakcję, ponieważ miejsce to nie obsługuje ruchu turystycznego.
UCZESTNIKOM I UCZESTNICZKOM WYPRAWY ZAPEWNIAMY:
- Transport z Longyearbyen na Sørkappland i z powrotem
- Noclegi i wyżywienie
- Ubezpieczenie
- Środki bezpieczeństwa, w tym:
- Broń
- Suche kombinezony i kamizelki ratunkowe
- Środki łączności satelitarnej
Podoba Ci się taka perspektywa? Świetnie! Zanim jednak zgłosisz się do nas w tej sprawie, przeczytaj bardzo uważnie poniższe informacje.
CZAS TRWANIA WYPRAWY
Wyprawa Fundacji forScience rozpocznie się z początkiem lipca i potrwa w sumie cztery do pięciu tygodni, z czego przynajmniej tydzień poświęcisz na dojazd na miejsce i powrót do domu. Konkretne daty podamy miesiąc lub dwa przed wyjazdem. Z uwagi na kwestie logistyczne i astronomiczne ceny transportu w obrębie Svalbardu, nie ma możliwości późniejszego dołączenia lub wcześniejszego odłączenia się od zespołu.
SPRAWY FINANSOWE

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Tomek Jankowski

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Tomek Jankowski
Udział w wyprawie oparty jest na zasadzie wolontariatu. Dodatkowo, ze względu na ograniczenia budżetowe, przeloty do i z Longyearbyen musisz opłacić z własnej kieszeni. Jest to koszt rzędu 1500–2500 PLN w jedną stronę. Możesz skorzystać z zaproponowanych przez nas połączeń lub znaleźć własne. Pamiętaj jednak, że Fundacja opłaci Twój pobyt w Longyearbyen tylko w podanych przez nas terminach. Możesz oczywiście przyjechać na Svalbard wcześniej lub wyjechać później, ale kwestie logistyczne i koszty z tym związane będziesz musiał lub musiała ogarnąć samodzielnie. Do Ciebie należeć też będzie pokrycie kosztów ewentualnego szkolenia strzeleckiego i wizyt lekarskich.
PRIORYTETY

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Joanna Nawrot

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Wyprawa nie ma charakteru turystycznego. Naszym celem jest zrealizowanie założeń projektu, czyli wysprzątanie 40 kilometrów linii brzegowej Sørkapplandu, zwiezienie, analiza i segregacja zebranych śmieci oraz zebranie próbek. Jest to ciężka praca fizyczna, podczas której będziesz musiał lub musiała przemierzać w tę i z powrotem długie kilometry kamienistego wybrzeża, grzebać w cuchnących wodorostach i dźwigać wory pełne śmieci. Jeśli pogoda nie dopisze, będziesz moknąć i marznąć, a do tego zrobisz prawdopodobnie więcej skłonów i przysiadów niż możesz sobie wyobrazić.
Dzięki wysiłkom ekipy pracującej przy realizacji poprzedniego projektu śmieciowego Fundacji forScience, będziesz mieć trochę łatwiej, bo spora część objętego projektem obszaru została wysprzątana do czysta latem 2021 roku, a jednocześnie znaczniej trudniej, bo od najbardziej zaśmieconych plaż będzie Cię dzielić, bagatela, 20 kilometrów. Z buta.
GODZINY PRACY
W Arktyce, harmonogram dnia uzależniony jest od (bardzo zmiennych w tym rejonie) warunków pogodowych, a w naszym przypadku – także od bieżących potrzeb. Dzień w terenie może oznaczać 3 godziny pracy albo 13 i skończyć się o 5-tej po południu albo o 5-tej rano. W przypadku najdalej położonych plaż, wypady w teren mogą trwać nawet dobę. Czasem dwie. Lato to okres białych nocy, więc pora nie robi większej różnicy. Jeśli pogoda będzie łaskawa, postaramy się trzymać stosunkowo normalnego trybu, ale jeśli załamanie pogody przytrzyma nas w chacie przez kilka dni (podczas których można się wyspać, wypocząć i skumulować zapas energii) lub uniemożliwi przemieszczanie się łodzią, normalnemu trybowi będziemy musieli niestety podziękować. Innymi słowy, może być różnie. Jedyne co możemy obiecać to to, że nie będziemy wymagać od Ciebie więcej niż od siebie.
DZIAŁALNOŚĆ REPORTERSKO-SPRAWOZDAWCZA

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Joanna Nawrot

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Prace terenowe prowadzone są w parach. Bez względu na warunki pogodowe, każda para zobowiązana jest do rzetelnego dokumentowania swoich znalezisk, w formie pisemnej i fotograficznej, zgodnie z otrzymanymi instrukcjami. W związku z tym, przynajmniej jedna osoba z pary powinna być wyposażona w porządny aparat fotograficzny (może być w telefonie).
Kopie zdjęć ilustrujących ciekawe znaleziska oraz prace związane z realizacją projektu trafiają do archiwum Fundacji i mogą być wykorzystane w materiałach informacyjnych, edukacyjnych i promocyjnych związanych z naszą działalnością. Publikowane przez nas zdjęcia zawsze podpisujemy imieniem i nazwiskiem autora.
DODATKOWE OBOWIĄZKI

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Praca w terenie to nie wszystko. Oprócz tego, bez względu na poziom zmęczenia i zakatarzenia, wszyscy uczestnicy wyprawy będą regularnie odbywać wachty kuchenne. Wachta trwa cały dzień, a osoby odbywające wachtę (zawsze parami) są odpowiedzialne za wyczyszczenie i rozpalanie w piecach, przygotowanie śniadania i obiadu dla całego zespołu, zmywanie naczyń po posiłkach, przyniesienie wody i przefiltrowanie części z niej do picia, narąbanie drewna na opał oraz ogólne ogarnięcie chatki. Obowiązki te są wykonywane oprócz (a nie zamiast) pracy w terenie.
Dodatkowo cały zespół będzie brał czynny udział w pracach remontowych wynikających z aktualnego stanu chaty. A że ten pozostawia wiele do życzenia, to i prace bywają dość ambitne.
WARUNKI MIESZKANIOWE

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Pomijając parę noclegów w Longyearbyen i w Polskiej Stacji Polarnej Hornsund, oferujemy zakwaterowanie w starej chacie traperskiej, pełnej wilgoci i przeciągów, o której możesz poczytać na naszej stronie. Miejsca jest mało, udogodnień jeszcze mniej, prywatności nie ma wcale. Wszyscy uczestnicy projektu gniotą się w jednym małym pomieszczeniu, gdzie każdemu przysługuje twarda prycza, odrobina miejsca na podłodze i sznurek nad piecem. Jest jeszcze jedno pomieszczenie mieszkalne i przedsionek, ale te nie są przystosowane do pełnienia funkcji sypialnych. Zamiast tego pełnią rolę kuchni, łazienki, biura i magazynu.
W chacie nie ma bieżącej wody, elektryczności, zasięgu telefonicznego i internetu. Wodę przynosimy z pobliskiego jeziorka, prąd produkujemy co jakiś czas za pomocą agregatu, a kontakt ze światem zewnętrznym utrzymujemy za pomocą radiotelefonu VHF i środków łączności satelitarnej, z których i Ty będziesz mógł lub mogła korzystać. Największym atutem chaty jest widok z okien, ale niezliczone rysy na pleksi i fantazyjne zabezpieczenia antyniedźwiedziowe sporo zasłaniają.
WARUNKI SANITARNE

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Adam Nawrot, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
W chacie na Palffyodden nie uświadczysz sedesu z deską i spłuczką, wanny, ani prysznica. Za potrzebą chodzimy w załom skalny w pobliżu chatki, gdzie czeka na nas wiaderko z wodą i kamykami. Po wszystkim, wiaderko opróżniamy do morza, napełniamy je świeżą porcją wody i kamyków, po czym odstawiamy na miejsce. Cały proces wymaga pokonania paruset metrów, co podczas złej pogody może być sporym wyzwaniem. Zawsze należy też liczyć się z tym, że po drodze można napatoczyć się na niedźwiedzia!
Funkcję armatury łazienkowej pełnią miski i wiadra. Aby wziąć kąpiel, należy nanieść wody, podgrzać ją na piecu, a następnie namówić resztę zespołu, żeby na jakiś czas oddała nam do dyspozycji jedno z dwóch dostępnych pomieszczeń. Bardziej odważni mogą spróbować kąpieli na świeżym powietrzu. Ze względu na niskie temperatury i ograniczenia lokalowe, codzienne kąpiele nie mają na Palffyodden wielu zwolenników.
CZAS WOLNY

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Każdy uczestnik projektu dostanie wystarczająco dużo czasu wolnego, żeby zregenerować siły po ciężkiej pracy w terenie. Pamiętaj jednak, że czas spędzony w chacie ze względu na złą pogodę to też czas wolny, który możesz przeznaczyć na odpoczynek. Ze względu na specyfikę projektu i nieprzewidywalność arktycznej pogody, nie możemy zagwarantować Ci czasu wolnego w słoneczne dni. Wręcz przeciwnie. Im gorsza pogoda, tym większe prawdopodobieństwo, że nieliczne pogodne dni spędzimy pracując w terenie.
Nawet jeśli pogoda nam dopisze, nie możesz niestety liczyć na to, że wolny czas spędzisz szwędając się samotnie po okolicy lub samodzielnie eksplorując pobliskie góry. Ze względów bezpieczeństwa, żaden uczestnik projektu nie może oddalić się od grupy w pojedynkę.
PAMIĄTKI Z WYPRAWY

© Joanna Nawrot

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience

© Joanna Nawrot

© Barbara Jóźwiak, Fundacja forScience
Nie możesz liczyć na to, że z wyprawy wrócisz z albumem zasuszonych arktycznych kwiatków, kolekcją poroża, żebrem wieloryba, oswojonym lisem lub innymi svalbardzkimi osobliwościami. Sørkappland leży w obrębie parku narodowego, w rezultacie czego wywóz ewentualnych pamiątek obwarowany jest rygorystycznymi przepisami. Ograniczenia nie obowiązują jedynie w odniesieniu do wspomnień i fotografii. Będziesz też mógł lub mogła zabrać do Polski co ciekawsze ze znalezionych przez siebie śmieci (bo na plażach można natknąć się czasem na prawdziwe rarytasy), zakładając oczywiście, że zmieszczą Ci się w bagażu.
W pamiątki można z łatwością zaopatrzyć się w Longyearbyen. Miej jednak na uwadze, że dostępny tam asortyment jest równie imponujący, co miejscowe ceny.
TELEWIZJA, FLESZE, ORDERY
Jeśli po powrocie z wyprawy postanowisz podzielić się ze światem swoimi wrażeniami, nie ma sprawy! Pamiętaj jednak, żeby uprzedzić nas o tym oraz wspomnieć, że wyprawa, w której uczestniczyłeś lub uczestniczyłaś była zorganizowana przez Fundację forScience w ramach projektu ICEBERG, realizowanego ze środków Unii Europejskiej. Taka informacja, wraz z linkiem do naszej strony, powinna pojawić w postach, które opublikujesz w sieci, prezentacjach, które wygłosisz i artykułach, które napiszesz na temat swoich przeżyć w Arktyce. Wszelkie informacje dotyczące założeń i rezultatów projektu muszą być najpierw skonsultowane z nami. Takie rozwiązanie jest zazwyczaj szybsze i przyjemniejsze niż pisanie wyjaśnień i sprostowań.
ŚWIETNIE CI IDZIE
Gratulujemy pomyślnego przejścia pierwszego etapu selekcji kandydatów do udziału w pracach terenowych na Svalbardzie. Jeśli chcesz wziąć udział w etapie drugim, napisz do nas na adres biuro@forScience.pl kim jesteś i dlaczego to właśnie Ty powinieneś lub powinnaś dołączyć do zespołu forScience. Nie wyliczaj jednak wszystkich szkół, firm, organizacji, stażów, szkoleń, projektów, certyfikatów i czego tam jeszcze. Napisz raczej co z Twojego katalogu doświadczeń, umiejętności, talentów i cech charakteru pomoże nam skutecznie zrealizować cele projektu i w realizacji jakich celów współpraca z nami pomoże Tobie. Pisz konkretnie i na temat dlaczego Svalbard, dlaczego nasz projekt i dlaczego właśnie Ty. Do zgłoszenia dołącz koniecznie podpisaną odręcznie bądź podpisem elektronicznym kopię klauzuli informacyjnej RODO, która dostępna jest tutaj. Zgłoszenia bez RODO nie będą brane pod uwagę.
Dopisek z 12 grudnia: Postaraj się trochę, co? Jeśli mamy przez miesiąc tyrać razem na końcu świata, chcemy wiedzieć kim jesteś. Podanie w zgłoszeniu imienia i nazwiska nie wyczerpuje tematu. Stwierdzenie, że spełniasz wymagania, też nie załatwia sprawy, bo wszyscy kandydaci i kandydatki muszą je spełniać. Chcemy przeczytać w Twoim zgłoszeniu dlaczego rwiesz się właśnie na Svalbard i dlaczego właśnie z nami. Chcemy dowiedzieć się co potrafisz, skąd wiesz, że faktycznie to potrafisz i jak planujesz wykorzystać swoje umiejętności podczas trwania wyprawy. Chcemy wiedzieć gdzie zdobywałeś lub zdobywałaś niezbędne doświadczenie, jak radzisz sobie w sytuacjach awaryjnych i dlaczego, Twoim zdaniem, deklasujesz konkurencję. A konkurencja może być całkiem spora. Na poprzednie ogłoszenie o naborze odpowiedziało ponad 50 osób, z których wybraliśmy trzy. Tym razem do zespołu dołączą też trzy, może cztery osoby. Chcesz znaleźć się wśród nich? Przekonaj nas, że to właśnie Ciebie szukamy. Jeśli Twoje zgłoszenie mieści się w paru zdaniach, cofnij się o dwa akapity i przeczytaj je BARDZO uważnie jeszcze raz.
Dopisek z 28 grudnia: Z bliżej nieokreślonych powodów, nasza poczta nie dostarcza wiadomości na adresy Wirtualnej Polski (wp.pl). Jeśli to możliwe, wyślij swoje zgłoszenie z innego konta. Jeśli nie, koniecznie dołącz do zgłoszenia numer telefonu. W przeciwnym razie nie będziemy mogli się z Tobą skontaktować.
Na zgłoszenia czekamy punktualnie do północy 6 stycznia 2024 roku.
Nie spóźnij się, bo zgłoszenia nadesłane po terminie nie będą brane pod uwagę.
Jeśli przekonasz nas, że spełniasz wymagania i pasujesz do grupy, skontaktujemy się z Tobą w ciągu kilku dni od daty zakończenia naboru. Uprzedzamy też, że kolejnym obowiązkowym etapem rekrutacji będzie wspólny weekendowy wypad w teren, który odbędzie się w lutym.
Z pozdrowieniami,
Fundacja forScience